Autor/ka:
Dział PR Personal PR
Data dodania:
18.08.2025
Dobre techy mówią same za siebie? Niekoniecznie. W erze pitchów, demo dayów i rund seedowych sam produkt nie wystarczy. Liczy się także to, czy skutecznie potrafisz opowiedzieć o tym, co robisz, i dlaczego świat powinien na to postawić.
Startup i public relations to growth hack, który działa? PRowcy nie dysponują dziś wynikami badań wśród startupów działających na polskim rynku, które szacowałyby owocność tego partnerstwa. Dlatego bezpośrednich insightów z branży warto szukać u źródła. Czy aktywna komunikacja może wesprzeć startup na etapie pozyskiwania finansowania? Czy jest w stanie skrócić ten cykl?
Skup się na produkcie – my zajmiemy się resztą
Startupy to często zespoły high-performersów, które żyją roadmapą i product developmentem. Ale jeśli nikt nie wie, że Twój produkt istnieje, to jak ma się sprzedać? Właśnie tu wchodzi zespół PR-owy – jako external growth team, który nie koduje, ale komunikuje.
– Nasi klienci regularnie pojawiają się w mediach oraz na LinkedInie, Facebooku czy Instagramie, nie poświęcając przy tym cennego czasu na tworzenie treści. Fokusują się na biznesie, o którym my opowiadamy światu. Działa to niczym dobrze zgrany duet oparty na zaufaniu – każdy ma swoje zadanie do wykonania. My robimy “hałas”, oni dowożą wartość – mówi Karolina Janik, CEO Personal PR, agencji komunikacji zintegrowanej współpracującej dla startupów oferujących m. in. rozwiązania dual-use. – Moderujemy profile firmowe, przygotowujemy content, szkolimy z pitchowania, budujemy wizerunek brandów i ich CEO. Dzięki temu zwiększamy rozpoznawalność person i całych marek oraz poszerzamy wiedzę na temat ich działalności i oferty – dodaje.
Komunikacja to nie koszt, ale inwestycja z ROI
Boss branding i utrzymywanie relacji z mediami to ważny element w rozwoju startupów. Śniadania prasowe, wywiady z CEO, przemyślana obecność w socialach – to wszystko zwiększa szanse na nowych relacji, widoczności na rynku lokalnym i globalnym.
– Z doświadczenia wiem, że startupy, które traktują PR jak inwestycję, szybciej zyskują uwagę i zaufanie rynku. Do zrobienia dobrej komunikacji potrzeba poukładania sobie w głowie, kim jesteś, do kogo mówisz, co masz do przekazania. My już dawno odrobiliśmy tę lekcję z PR i wiemy, jak o sobie mówić, przećwiczyliśmy to setki razy – mówi Patryk Kamiński, co-founder Waterly. – Klarowna, precyzyjna i dynamiczna umiejętność mówienia o swoim rozwiązaniu przydaje się w wielu sytuacjach, nie tylko w rozmowach z potencjalnymi inwestorami, ale też samorządami czy przedstawicielami administracji publicznej.
Nie komunikujesz? Nie istniejesz
W świecie, w którym każdy walczy o uwagę inwestora, użytkownika i partnera, nie wystarczy być innowacyjnym, trzeba być widocznym. A PR to nie tylko notka prasowa. To strategia obecności – w głowach, mediach i feedach. To sposób, by Twój pitch był słyszany zanim wejdziesz na scenę.
Zdarza się, że startupy zapominają nie tylko o komunikacji do świata, lecz także o wymianie informacji wewnątrz zespołu. A tymczasem sprawny i płynny obieg kluczowych key messages wpływa na komfort i wydajność codziennej pracy. Komunikacja wewnętrzna to kolejny obszar, w którym agencja PR może wesprzeć startup.
PR on demand, czyli kiedy i ile wsparcia potrzebujesz
W wymagającym komunikacyjnie świecie, PR nie jest dodatkiem – to kluczowy element strategii growthowej. A dobrze dobrany partner komunikacyjny to dla startupu to wsparcie w pokazywaniu światu nowatorskich rozwiązań.
– Rozwijamy produkty, podróżujemy po całym świecie, mamy wiele do przekazania w mediach społecznościowych, ale nie mamy czasu na regularne publikowanie i pilnowanie, aby komunikować najważniejsze wydarzenia – mówi Mateusz Rzymowski ze startupu Revobeam. – Z agencją PR dobraliśmy taki model działania, abyśmy my mieli opiekę, ale tylko w takim zakresie, jakiego realnie potrzebujemy. Wszystkie dodatkowe pomysły mogą, ale nie muszą być realizowane. To daje nam widoczność, ale i komfort działania oraz oczywiście kontrolę wydatków w obszarze PR.
Współpraca z agencją PR nie musi oznaczać sztywnych abonamentów i długoterminowych zobowiązań. Coraz więcej startupów korzysta z modelu godzinowego lub projektowego, który pozwala dopasować zakres działań do aktualnych potrzeb i budżetu. To rozwiązanie, które rośnie razem z zespołem – bez nadmiaru formalności, ale z realnym, dynamicznym wsparciem.
One brand, many markets
Personal PR wspiera startupy nie tylko w Polsce, lecz także na rynkach międzynarodowych – od Berlina po Singapur. Dzięki rozbudowanej sieci agencji partnerskich PR Exchange, działania komunikacyjne mogą być prowadzone równolegle w wielu krajach, z zachowaniem lokalnej specyfiki. To daje startupom realną przewagę w skalowaniu widoczności marki – bez potrzeby budowania od zera zespołów PR na każdym rynku.